Codzienna dawka śmiechu
___________________________________________________________________________________________________________________________________________________________  
Menu
Strona główna
Kontakt
O nas

Kategorie
O Babie
O Bacy
O bajkach
O blondynkach
O cyrku
O hrabim
O Jasiu
O jaskiniowcach
O komputerach
O laskach
O lekarzach
O Małyszu
O małżeństwie
O myśliwych
O pijakach
O policjantach

O polityce
O rolnikach
O strażakach
O studentach
O szefie
O Szkotach
O teściowej
O wariatach
O Wąchocku
O wojsku
O zwierzątkach

W restauracji
O muminkach

Napisz
aqwarium@op.pl

 

Rozmawia dwóch małżonków. Pierwszy mówi, wzdychając:
– Nie ma na świecie bardziej złośliwej i przewrotnej istoty niż kobieta.
Na to drugi:
– Jest! Jej matka!

Pan domu otwiera drzwi i mówi:
- Teściowo, co tak stoicie na zewnątrz w deszczu?! Idźcie do domu!

Rano w biurze:
- Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!
- A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową...

Teść wchodzi przez bramkę do ogródka i widzi w oknie domu smutnego zięcia.
Teść pokazuje jeden kciuk "up", na co zięć z okna obydwa. Wtedy teść z pytającą miną robi "węża" ręką, a zięć odpowiada tak samo, ale dwuręcznie. Na co teść wali się w klatkę pięścią, a zięć masuje dłonią po brzuchu i obydwaj znikają.

Tłumaczenie poniżej:

T: Mam flaszkę!
Ź: To mamy dwie!
T: Żmija w domu?
Ź: Są obie
T: To co, pijemy na klatce?
Ź: Nie, na śmietniku!

- Tatusiu, czemu spychamy ten samochód w przepaść?
- Cicho, synku, bo babcię obudzisz.

- Tato czemu babcia biega zakosami?
- Nie gadaj, podawaj magazynki!

Mówi zięć do teściowej:
- Gdzie mama jedzie?
- Na cmentarz.
- A kto rower przyprowadzi?!!!

Teściowa przyjeżdża w odwiedziny do zięcia i córki. Drzwi otwiera zięć:
- O, mamusia! A mamusia na długo?
- Na tak długo synku, aż wam się znudzę.
- To mamusia nawet nie wejdzie?

Mąż mówi do żony:
- Nie twierdzę, kochanie, że twoja mama źle gotuje, ale zaczynam rozumieć dlaczego twoja rodzina modli się przed obiadem!

W poniedziałek, nazajutrz po obfitym zakrapianym wieczorze towarzyskim spotykają się dwaj panowie. Pierwszy mówi:
- Ale miałem pecha! Gdy wracałem do domu, natknąłem się na patrol policji i całą noc musiałem spędzić w izbie wytrzeźwień.
- Ty to masz szczęście! - mówi drugi. - Gdy ja wracałem, natknąłem się na moją żonę i teściową.

Do rodziny Fąfary przyjechała teściowa. Stęskniony za babcią Jasio próbuje usiąść na kolanach.
- Jasiu, usiądź obok mnie na krzesełku.
- Dlaczego?
- Bolą mnie nogi. Musiałam z dworca iść na piechotę.
- Na piechotę? Przecież tato powiedział, że babcię diabli przynieśli.

 
 
Filmy
Ciekawe
Śmieszne
Ekstremalne

Różności
Śmieszne obrazki
Tapety
Opisy gg

Partnerzy

 

 

© Copyright 2010. All rights rerved. Contact: aqwarium@op.pl Powered by rafixxx