Po dokładnym badaniu
lekarz zwraca się do pacjenta:
- Ma pan nieregularne tętno, nieregularny oddech. Czy
pan pije?
- Tak, ale regularnie.
U lekarza:
- Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności?
- Tak, ale najpierw trzeba ustalić i zlikwidować
przyczynę.
- Lepiej nie. Żona jest bardzo przywiązana do naszego
dziecka.
Lekarz do bardzo
puszystego pacjenta...
Jeśli każdego dnia zrobi pan sobie marsz na 10 km to za
rok wróci pan do właściwej wagi i kondycji.
Po roku pacjent dzwoni do lekarza i mówi...
- Wróciłem do swojej właściwej wagi, tylko mam problem!
- Jaki ?
- Jestem teraz 3650 km od domu!
Szpital psychiatryczny.
Do gabinetu lekarskiego wbiega pielęgniarka:
- Panie doktorze, ten symulant z pokoju 123 przed chwilą
umarł...
- No, to tym razem przesadził!
Lekarz skacowany po
ostrym weekendowym pijaństwie. Nagle wchodzi pacjent, w
doskonałym nastroju, i pyta:
- Panie doktorze, jak tam moje wyniki?
Na to opryskliwie lekarz:
- Ma pan raka!
- Jak to raka? A przecież wcześniej mówił pan, że to
tylko kamienie!
- Kamienie... A pod każdym kamieniem rak!
W zakładzie
psychiatrycznym.
Pacjent:
- Pana panie doktorze, lubimy bardziej niż poprzedniego
doktora.
Nowy lekarz:
- Dlaczego?
Pacjent:
- Pan jest swój człowiek.
Przychodzi Baba do
lekarza:
-co Pani dolega?-pyta lekarz.
-jak tu sie dotykam,to mnie boli-baba dotyka piersi,
-jak tu sie dotkne to mnie boli-baba dotyka brzucha,
-jak tu sie dotkne to mnie boli-baba dotyka uda.
Na to lekarz:
-ma pani złamany palec wskazujacy!
Przychodzi facet do
lekarza twierdząc, że jest ogólnie w złej kondycji
fizycznej. Doktor poddał go całej serii badań, po czym
mówi:
- Wie pan co? W tej chwili nie mogę dokładnie stwierdzić
co panu dolega, ale myślę, że to wszystko przez alkohol.
- A jest tu jakiś trzeźwy lekarz? - zapytał z ciekawości
facet.
|