Davida Copperfielda
zakuto w kajdanki, związano, obklejono taśmą klejącą,
zawiązano w worku, worek zabito gwoździami w trumnie,
trumnę zaspawano w metalowej skrzyni i całość zrzucono
ze śmigłowca do wodospadu Niagara. Ku ogólnemu
rozżaleniu, Copperfield zabrał sekret swojej sztuczki ze
sobą do grobu.
Podczas przedstawienia
w cyrku wybuchł pożar. Wszyscy biegają w panice,
wołając: "Ratunku, pożar!", tymczasem z boku stoi
spokojnie jakiś facet i mówi:
- Jestem dyrektorem cyrku. Proszę zachować spokój, za
chwilę wystąpi połykacz ognia!
Dyrektor cyrku dał do
gazety ogłoszenie następującej treści:
"Poszukujemy odważnego mężczyzny, który z masztu
wysokości piętnastu metrów z zawiązanymi oczami wskoczy
do szklanki. Nie musi umieć nurkować, szklanka będzie
pusta".
Hipnotyzer w cyrku
wskazuje na jednego z widzów i mówi do publiczności:
- A teraz zahipnotyzuję tego pana i każę mu zapomnieć
wszystkie niemiłe sprawy.
- Nie! - krzyczy mężczyzna z trzeciego rzędu. - On jest
mi winien 500 złotych.
|